4/07/2013

by night

warszawa nocą. zawsze zapiera mi dech w piersiach.
ciemność, jedyne światło pada z okien, latarni i sklepów.
magia.
mimo, że ciągle na nie narzekam to tak naprawdę je kocham.
chciałabym się wyprowadzić do Krakowa lub Londynu, ale gdybym została też byłoby wspaniale.
zawsze narzekam na autobusy, ale uwielbiam nimi jeździć tak samo jak metrem czy tramwajami.
atmosfera miasta w ciągłym biegu.
przyglądanie się zagubionym ludziom.
pomaganie turystom.
łażenie z przyjaciółką po Nowym Świecie i Marszałkowskiej.
pokonywanie niezliczonych kilometrów na piechotę, bo wtedy można o wszystkim porozmawiać.
przechadzki bulwarem.
nie oddałabym tego nikomu.
za to kocham Warszawę.
za piękne kamienice i stare budynki.
historie, jaką niesie.
za muzea, uliczki, dziurawe drogi i chodniki.
za pomniki, parki i skwerki.
za wszystko.

2 komentarze:

  1. W Londynie jest wspaniale.
    Świetne zdjęcia, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, ja jeżdżę do Warszawy na dodatkowe lekcje angielskiego więc jestem tam raz na tydzień :) Także łażę z przyjaciółką po Złotych Tarasach, a w nocy kręcimy się po Starym Mieście :)

    OdpowiedzUsuń