3/07/2014

world

ostatnie dwa tygodnie minęły mi pod znakiem pasji.
czemu pasji?
od dawna, naprawdę bardzo dawna, miałam ochotę sama z siebie namalować coś dużo formatowego.
jeszcze nie skończyłam ale w międzyczasie zaczęłam kilka mniejszych prac.
robiłam też dużo zdjęć zwiedzając (chyba milionowy raz) Warszawę!
niektóre zdjęcia są jeszcze ze stycznia, jednak stwierdziłam że moje posty będą pojawiać się rzadziej a będą obszerniejsze, czy to w treść czy to w zdjęcia.
przecież kliszy nie wywołuje co tydzień.