9/23/2012

codzienność


kim według was jestem? kimś kto jet idealny?
przecież tacy ludzie nie istnieją.

z wyglądu jestem jak każda przeciętna nastolatka. wysoka, niebieskooka blondynka, normalnym są u mnie rozszerzone źrenice.
do szkoły chodzę w wielkim mieście. nauka nie jest moim priorytetem chodziarz nikt nie chce być głupi. Stawiam nacisk na swoje pasje. mam plany na przyszłość mimo, że to jeszcze daleko.


podobno jestem zwariowana, szalona, roześmiana, szczera z bardzo dużą ilością problemów, jakich nie przeszła większość z was. może to źle, ale staram się nie okazywać słabości przy osobach dla których jestem nic nie warta. nie obchodzą mnie opinie innych, choć czasem mnie ranią. z reguły ludzie mnie omijają i dziwnie się patrzą. 
czemu?
pojęcia nie mam.
nie przejmuję się jak złamie mi się paznokieć, czy się nie pomaluję do szkoły. nie chodzę w jak najdroższych ciuchach. staram się wyróżniać z tłumu szarych ludzi, chodząc ubrana na czarno.
ma swojego ipoda uzbierałam sama pieniądze, tak samo na laptopa i gitarę.
jestem przesadnie szczera i kłamanie przychodzi mi z wielką trudnością.
nigdy nie miałam chłopaka, ale jakoś się tym nie przejmuje. miłość w końcu przyjdzie do każdego.
mam swój najważniejszy skarb - moją przyjaciółkę. ona wie o mnie wszystko i ja o niej też. zna moje problemy i próbuje je na siłę rozwiązywać.
jak każdy marzę, bo marzenia się spełniają.
nie jestem rozpuszczonym bachorem, jak połowa ludzi mijających mnie na ulicy ludzi myśli.
mam genialny pomysł.
przestańmy w końcu oceniać ludzi po wyglądzie. patrzymy jacy są w środku a nie od razu osądzajmy. nie obgadujmy, a jak coś nam się nie podoba powiedzmy to w prosto w twarz. to trudne ale każdy na to zasługuje. jak widzicie jestem jak wszyscy, a zarazem jak nikt.