5/23/2015

tykocin


7-13 maja, autokar, spakowane teczki, farby, torby. wsiadamy i jedziemy.
nikt nie wie dokładnie jak wygląda miejsce do którego właściwie zmierzamy,
 ale jak się okazuje było całkiem przyjemne. każdy dzień był podobny. wstawaliśmy, śniadanie,
odpoczynek, szukanie miejsca do malowania, kolacja, malowanie, korekta, spanie.
raz deszcz, wiatr i słońce, innym ciepło ale pochmurno.